

Tak o powstaniu Puredistance No 12 opowiada sam twórca i właściciel marki Jan Ewoud Vos:
Historia Puredistance rozpoczęła się w 2002 roku wraz z powstaniem Puredistance I, dziełem Annie Buzantian. Prawie 20 lat później, wraz ze zbliżającą się premierą numeru 12 – historia zatacza koło. Koło, wypełnione wieloma pięknymi historiami.
Świat Puredistance został ukształtowany przez niesamowite i naturalne historie. Przez „naturalne” rozumiem to, że wszystkie są prawdziwe i po prostu dzieją się w sposób spontaniczny; nigdy nie są wymyślone.
Uważam, że „naturalne” będzie słowem kluczowym w przyszłym rozumieniu piękna. Piękno, jak wszystko co związane z emocjami, jest względne i zależy w dużej mierze od kultury i czasów. Jednak niektóre formy piękna wydają mi się uniwersalne i ponadczasowe. Magia zachodu słońca. Mona Lisa. Nokturn Chopina. Nauki Buddy. Grace Kelly. Partenon. Zapach róży...
W ponadczasowym pięknie jest coś naturalnego, czego brakuje mi w wielu współczesnych koncepcjach piękna. W Puredistance nie podążamy za trendami i trzymamy się z daleka od tego, co nazywam „fałszywym i wymuszonym" pięknem. Podążamy za sercem i słuchamy intuicji, szanując naturę i wszystko co naturalne, ucząc się z przeszłości, ćwicząc cierpliwość. I zawsze staramy się kierować mottem Puredistance: „mniej znaczy więcej”.
Wierzę, że perfumy mogą przetrwać czasy i trendy. Wierzę, że ludzie mogą naprawdę dbać o to, co robią i starać się robić to, co właściwe, z pasją, cierpliwością i dobrym sercem.
Nasze najnowsze perfumy Puredistance No. 12 - stworzone w Paryżu przez Nathalie Feisthauer - nazwałem "Pięknem w Granacie". Zakochałem się w nich, jak tylko je powąchałem. Spowite w głęboki odcień niebieskiego, mój ulubiony kolor, znalazłem perfumy idealnie dopełniające kolekcję Magnificent XII.
Dla mnie Puredistance No.12 jest złożony, bogaty i trudny do zdefiniowania, pełen charakteru i arystokratyczny, bez arogancji czy pretensjonalności. Mam nadzieję, że będzie wywoływać podobne emocje!
Wspaniałe perfumy, które otulają Cię jak kaszmirowy woal, pozostawiając kobiecy, tajemniczy ślad. Perfumy jak żadne inne, pod wieloma względami ponadczasowe i trudne do opisania słowami. Czuję, że Nathalie doskonale uchwyciła w swojej twórczości uniwersalną harmonię, ponadczasowość i magię koncepcji „XII”. - Jan Ewoud Vos
do zamówienia produktowego
przy zamówieniach od 200zł
przy zamówieniach od 100zł