Historia WARSZAWY rozpoczęła się niemal 30 lat temu, gdy Jan Vos po raz pierwszy usłyszał utwór Davida Bowie zatytułowany „Warszawa”. Muzyka go urzekła, zaś nazwa miasta głęboko poruszyła, ponieważ brzmiała w jego uszach jednocześnie niepokojąco szorstko i intrygująco. Gdy wiele lat później Jan Vos, już jako właściciel Puredistance, odwiedził Warszawę, zachwyciło go miasto i ludzie, szczególnie kobiety, które spacerując ulicami z dumną elegancją zdawały mu się wyjęte wprost z filmowego planu. Artysta z pasją zwiedzał Warszawę, fotografując ją i utrwalając jej życie na krótkich filmach.

Pomysł stworzenia zapachu w hołdzie dla Warszawy zrodził się w głowie Jana Vosa dwa lata temu. Perfumy, które od samego początku postanowił nazwać WARSZAWA miały być dojrzałe, pełne życia, luksusowe. Zadanie ich skomponowania powierzył paryskiemu mistrzowi perfumiarstwa Antoine`owi Lie, zaś ostateczna koncepcja zapachu powstała we współpracy z rodziną Missalów. Jan Vos twierdzi, że nie byłoby WARSZAWY bez przyjaźni z rodziną Missalów, a już z całą pewnością nie byłoby jej w obecnym kształcie bez inspiracji, jaką stanowiła dla artysty Stanisława Missala, której klasa i elegancja kojarzą się z szykownym pięknem dawnej Warszawy, zaś zdecydowany charakter i charyzma ze współczesnością nowoczesnego miasta.